Jeżdżący Fordem Fiesta Sebastian Stec (Automobilklub Polski), lider klasyfikacji generalnej kat. 1 Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski pewnie zwyciężył w 5 Rundzie GSMP, rozgrywanej podczas sobotniej odsłony 12. Wyścigu Górskiego Magura Malastowska. Liczącą 3610 metrów kręta górską trasę pokonał ze średnią prędkością 123 km/h, pokonując 76 konkurentów.

Dwa podjazdy wyścigowe zajęły mu 3:31,406. W sprzyjających osiąganiu dobrych rezultatów warunkach pogodowych (słońce, 23- 25 st. C) doskonale poradził sobie Sebastian Matuszewski (S.S.S.A Orski), kierujący napędzanym na tylną oś Lotusem Exige. Kierowca z Wybrzeża stracił do zwycięzcy 4,8 sekundy. Na miejscu trzecim sklasyfikowano jeżdżącego w tym sezonie Lamborghini Huracan ST EVO 2 Bartłomieja Madziarę (Automobilklub Wielkopolski), który po dwóch podjazdach stracił do lidera 8,4 sekundy.

Dwa przedpołudniowe podjazdy treningowe odbyły się bez większych przygód, jeśli nie liczyć pojawiającej się kilkukrotnie czerwonej flagi przy niegroźnych kolizjach czy awariach. Również pierwszy podjazd wyścigowy odbył się bez żadnych nieprzewidzianych zdarzeń. W drugim podjeździe, po niegroźnym w skutkach kontakcie Hondy Civic Krzysztofa Farasia ze słomianym balotem, na wyścigu pojawiła się drobna nerwowość. Czterech z kierowców było już na trasie, zatrzymani przez czerwoną flagę wrócili na start, żeby zgodnie z regulaminem powtórzyć swój podjazd wyścigowy. Trójka z nich, po pojawieniu się znów czerwonej flagi po chwilowym kontakcie z barierą jednego z aut (które pojechało dalej) znów wróciło na start i znów powtarzało podjazd. Trzecia powtórka spowodowana była awarią auta na trasie. Sytuację szybko opanowano i drugi podjazd wyścigowy udało się sprawnie zakończyć.

W klasyfikacji GSMP Historycznych zwycięzca rundy, Janusz Jania (Honda Integra, Automobilklub Krakowski) nadrobił część straty do lidera swojej klasy, Marcina Przybyszewskiego (Honda Integra, Automobilklub Rzemieślnik), wyprzedzając zaledwie o 1,5 sekundy trzeciego Adama Garbacza (Honda Civic EK4 Rallye, Auto Moto Klub Limanowa). W kategorii Narodowej (auta z utraconą homologacją międzynarodową) pewnie wygrał Teodor Kocur, cieszący kibiców widowiskową jazdą w swoim cross carze Speedcar Wonder, najszybszą Panią sobotnich zmagań okazała się Natalia Kluza (Renault Clio, Automobilklub Beskidzki).

Małgorzata Małuch, wójt Gminy Sękowa, gospodarz terenu, uroczyście otwierająca w piątek wieczorem zawody, napisała do organizatorów z Automobilklubu Bieckiego: 12 Wyścig Magura Małastowska to wydarzenie, które na przestrzeni lat stało się rozpoznawalnym symbolem sportowej pasji, determinacji i współpracy wielu środowisk.

Jesteśmy dumni, że po raz 12 droga prowadząca na szczyt Magury stanie się tłem dla rywalizacji w ramach Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, który na stałe wpisał się w kalendarz sportowych wydarzeń gminy Sękowa.

Wierzę, że tegoroczna edycja dostarczy uczestnikom wielu sportowych emocji, a Gminie Sękowa – kolejnych pozytywnych doświadczeń i wzmocnienia jej obecności na mapie wydarzeń motoryzacyjnych w Polsce.

Życzę powodzenia wszystkim zawodnikom, a kibicom – niezapomnianych przeżyć i pięknych wspomnień z pobytu w Beskidzie Niskim.

5 i 6 Runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, rozgrywane w ten weekend w Beskidzie Niskim, na trasie Małastów – szczyt Magury Małastowskiej – Gładyszów z jednej strony cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród zawodników, których jutro o 9:00 nas starcie pojawi się 77-iu, są też wyzwaniem dla organizatorów z Automobilklubu Bieckiego. Licząca 3610 metrów trasa jest z jednej strony bardzo szybka, ale z drugiej wymagająca dla zawodników; liczy 25 zakrętów.

W szczytowej partii trasy sędziowie dbający o bezpieczny przebieg zawodów muszą być szczególnie wyczuleni na przebieg zmagań, w razie potrzeby błyskawicznie podejmować decyzje i za pomocą flag sygnałowych i wprowadzonego po raz pierwszy systemu świateł ostrzegawczych informować o ew. zagrożeniach nadjeżdżających z dużą prędkością kolejnych kierowców.

Po raz pierwszy w polskich wyścigach górskich, w startujących samochodach zamontowano nadajniki GPS; sędziowie w Centrum Kierowania Wyścigiem na bieżąco będą widzieć dokładne położenie każdego z aut znajdujących się na trasie, pozwoli to w sytuacjach zagrożenia (np. kolizja czy wolno poruszający się pojazd) na natychmiastowe wydanie poleceń pracującym na poszczególnych Punktach Obserwacyjnych sędziom.

12. Wyścig Górski Magura Małastowska rozpoczął się tradycyjnie w Gorlicach od Odbioru Administracyjnego i technicznego Badania Kontrolnego, nowością był montaż wspomnianych nadajników GPS.

Rafał Kukla, burmistrz Gorlic: Nie mam wątpliwości, że to jedna z najbardziej wyjątkowych form promocji Miasta Gorlice i całej Ziemi Gorlickiej. Dzięki staraniom Automobilklubu Bieckiego sport motorowy zyskuje tu wyjątkową oprawę, a nasz region staje się widoczny na motoryzacyjnej mapie kraju. Szczególnie ważnym elementem wydarzenia są badania kontrolne pojazdów, które odbywają się właśnie w Mieście Światła – to świetna okazja, by z bliska obejrzeć samochody biorące udział w wyścigu, spotkać zawodników i poczuć ducha motorsportu jeszcze przed startem rywalizacji.

Wieczorem, już w Małastowie, przedstawiciele samorządów – gospodarzy imprezy oraz zawodnicy wzięli udział w przedwyścigowej konferencji prasowej, uroczystym otwarciu zawodów i specjalnej odprawie, poświęconej nowościom w zastosowanych podczas tegorocznych zawodów systemach bezpieczeństwa. Podczas odprawy z zawodnikami przekazano także wiadomość o dzieleniu podjazdów treningowych i wyścigowych (ze względu na dużą ilość startujących); po przejeździe połowy zawodników zostaną oni sprowadzeni w kolumnie od mety do swoich stanowisk serwisowych a na starcie staną kolejne auta. Pozwoli to uniknąć długotrwałego oczekiwania kierowców za metą na zakończenie podjazdu.

Swoje życzenia przekazał zawodnikom starosta Powiatu Gorlickiego, Mirosław Waląg:

Wyścig Górski Magura Małastowska to również znakomita wizytówka naszego regionu na arenie ogólnopolskiej, a także niezwykle atrakcyjny produkt turystyczny. Jestem przekonany, że Wyścig Górski” Magura Małastowska” będzie, jak co roku, niezwykle emocjonujący, a jego fani i kibice będą świadkami rywalizacji przebiegającej na najwyższym sportowym poziomie. Mam też nadzieję, że wielu z Państwa ponownie odwiedzi nasz region, by lepiej poznać jego walory przyrodnicze, turystyczne i kulturowe.

Korzystając z okazji pragnę także podziękować organizatorom wyścigu – działaczom Automobilklubu Bieckiego oraz wszystkim pozostałym instytucjom, osobom i służbom odpowiedzialnym za sprawny przebieg imprezy oraz bezpieczeństwo zawodników i kibiców. Życzę wszystkim wielu sportowych przeżyć i jestem przekonany, że będziecie Państwo mile wspominać pobyt w tym uroczym zakątku powiatu gorlickiego.

Foto: Agnieszka Wołkowicz Agencja UMA